Opłata od wniosku o uregulowanie kontaktów. Wniesienie sprawy o uregulowanie kontaktów z dzieckiem podlega opłacie od wniosku. Obecnie wynosi ona 100 złotych. Istnieje jednak możliwość uzyskania zwolnienia od kosztów sądowych. Dziękuję za przeczytanie artykułu „ Wniosek matki o uregulowanie kontaktów z dzieckiem ”. Żadne z nich nie wniosło powództwa o rozwód, separację, unieważnienie małżeństwa czy stwierdzenie nieważności małżeństwa. Marta w 2022 roku urodziła dziecko. Jako ojciec dziecka do aktu urodzenia został wpisany Jacek, a dziecko nosi jego nazwisko. To Jackowi przysługują wszelkie prawa i obowiązki wynikające z bycia ojcem ojciec. Odp: problem z ojcem dziecka. Ale bzdury piszecie. teraz kontakty z dzieckiem nie są przywilejem a obowiązkiem tak jak płacenie alimentów. za każde niestawiennictwo ojca na kontaktach ( oczywiście mając dowody) piszesz wniosek do sądu o nałożenie na niego kary finansowej. pozdrooo. Trybunał: matka nie musi płacić ojcu, którego dziecko nie chce widzieć. Nałożenie na rodzica obowiązku zapłaty drugiemu rodzicowi określonej kwoty za utrudnianie kontaktów z dzieckiem § Widzenie ojca z dzieckiem- ex robi problemy (odpowiedzi: 3) Mam takie pytnie.Matka mojego synka- ex żona utrudnia mi kontaklt z synem.To znaczy.Nie ma jej w miejscu zamieszkania kiedy jest termin wizyty, nie § widzenie Ojca z dzieckiem (odpowiedzi: 1) Witam, mam nieślubne 1,5 roczne dziecko. Płacę alimenty oraz utrzymuje je dodatkowo Vay Tiền Trả Góp Theo Tháng Chỉ Cần Cmnd Hỗ Trợ Nợ Xấu. Mój syn jest po rozwodzie, ma 4-letniego syna, z którym może widywać się co tydzień przez cały dzień. Dziecku i ojcu zależy na całym wspólnie spędzonym weekendzie, ale była żona syna nie zgadza się na takie widzenie. Czy można prosić sąd o pozwolenie? Druga sprawa dotyczy skarg matki dziecka na rzekome zaniedbania ze strony ojca, ponieważ dziecko wraca do domu zmęczone (czy to dziwne, skoro z tatą chodzi na spacery i plac zabaw, a widzenie trwa do Czy to jest dobry argument w walce przed sądem? Ostatnie pytanie, które chciałabym zadać – czy w czasie widzeń syna z ojcem może przez pewien czas uczestniczyć w nich nowa partnerka ojca (którą dziecko lubi, ale jego matka robi o to awantury)? Sprawy pomiędzy byłymi małżonkami są zazwyczaj nacechowane negatywnymi emocjami, lecz nie powinno to odbijać się na dziecku, choć niestety często się to zdarza i tak właśnie jest w sytuacji Pani syna. Postanowienie o powierzeniu władzy rodzicielskiej i sposobach kontaktu z dzieckiem może być w każdym czasie zmienione, gdy nastąpiła zmiana okoliczności uzasadniająca zmianę tego postanowienia. Jeżeli Pani syn chce, by kontakty ze swoim synem były uregulowane w taki sposób, że zamiast dotychczasowego raz na tydzień byłoby to raz na 2 tygodnie, ale na cały weekend wraz z noclegiem, to musiałby złożyć wniosek do sądu o zmianę orzeczenia o kontaktach. Nie wiem, jak dawno zostało wydane poprzednie orzeczenie, lecz jeżeli minęło już trochę czasu, można powołać się na argument, że dziecko jest większe i może nocować u taty. Jeżeli była żona się na to nie zgodzi, sąd może zasięgnąć opinii Rodzinnego Ośrodka Diagnostyczno-Konsultacyjnego w celu oceny więzi dziecka z ojcem i tego, czy taki kontakt w tym zakresie byłby dla dziecka wskazany. To, że dziecko 4-letnie o godzinie jest zmęczone, jest sytuacją normalną. Przecież to jeszcze małe dziecko, a poza tym sam fakt przebywania z ojcem jest dla niego ekscytujący, szczególnie jeśli spędzają ten czas intensywnie – spacery, plac zabaw itp. – i na pewno nie może to być argument o złej opiece nad synem w czasie kontaktów. Gdyby dziecko wracało głodne, zaniedbane, to co innego, ale zmęczone? Przecież dorosły człowiek nawet na wspaniałym wyjeździe może po całym dniu poczuć się zmęczony bardziej niż po całym dniu pracy. Co do możliwości ograniczenia spotkań Pani syna w czasie widzeń synka z jego nową partnerką to prawo ogólnie nie zabrania takich kontaktów. Była żona może wystąpić do sądu o zakaz takich spotkań – tzn. żądając, by partnerka Pani syna nie była obecna w czasie pobytu dziecka – jeżeli udowodni, że kontakty te zagrażają dziecku i jego rozwojowi, np. nowa partnerka Pani syna wyraża się negatywnie na temat byłej żony Pani syna lub jest ona alkoholiczką czy bardzo wulgarną osobą. Tak więc z prawnego punktu widzenia jest możliwy taki zakaz kontaktów, lecz musi on wyniknąć z obiektywnych przyczyn, a nie z samej chęci matki, by jej synek nie spotykał się z nową partnerką jego ojca. W tej kwestii także musiałby się wypowiedzieć sąd, by taki zakaz był skuteczny. Na dzień dzisiejszy nie ma takiego zakazu i była żona nie może się takim kontaktom sprzeciwiać skutecznie. Jeśli masz podobny problem prawny, zadaj pytanie naszemu prawnikowi (przygotowujemy też pisma) w formularzu poniżej ▼▼▼ Zapytaj prawnika - porady prawne online . Dowodem, że matka ogranicza widzenia z dzieckiem, zabrania odbierania go z przedszkola, odrabiania z dzieckiem lekcji. Nie. jest pani osoba obca. Oczywiscie moze Pani odbierać dziecko po tym jak zostanie Pani upoważniona przez rodziców. Czy w takim razie upoważnienie musi pochodzić od obojga rodziców? Czy wystarczy tylko upoważnienie ojca? A co przez to chce Pani osiągnąć? Nie bardzo rozumiem sens wnoszenia o idzenia w towarzystwie? Słyszałam kiedyś o sytuacji, w której matka dziecka stanowczo sprzeciwiała się, żeby konkubina ojca dziecka towarzyszyła podczas widzeń, a we wniosku nie było o tym mowy. Mieszkamy razem więc jest oczywiste, że dziecko w tym czasie przebywa taże w moim towarzystwie. Czy matka dziecka może się temu sprzeciwiać? Przecież nie mogę się np. wyprowadzić. Nie jest to argument. matka dziecka ma prawo sie nie zgodzić i nie musi się tłumaczyć. Dla dziecka jest pani osobą obcą. Nie musi się godzić by obcy człowiek odbierał jej dziecko. Rozumiem. Zaznaczę jednak, że dziecko ma ze mną stały kontak od 6 lat (tyle jesteśmy razem z przyszłym mężem parą). Traktuje mnie jak część rodziny, poza tym od dwóch lat jestem matką jego braciszka. Z matką dziecka do tego czasu też miałam dobry kontakt (choć wcześniej tak nie było, jej podejście zmieniło się gdy urodziłam synka) i zezwalała np. na odbiór przeze mnie dziecka z przedszkola. Czy w takim razie, gdy będziemy już po ślubie, nadal będę dla dziecka obcą osobą? Chciałam jeszcze zapytać: 1. Czy koniecznie są nam potrzebne dowody w sprawie (takie np. jak nagranie rozmowy telefonicznej, notatka z policji - dotyczące ograniczania kontaktów), czy wystarczy złożyć wniosek do sądu ustalenie widzeń bez tych dowodów? "Mąż" chce mieć po prostu ustalone widzenia sądownie tak, aby nie musiał za każdym razem prosić się o każdy dzień itp. (do tej pory tak było, wcześniej nie wiedzieliśmy że można np. wzywać policję, albo po prostu zabrać dziecko na noc bez pytania o zgodę, "mąż" w tej kwestii niechciał wszczynać awantur, był ugodowy). 2. W jakim wieku dziecko może już samodzielnie zdecydować, u kogo chce mieszkać i co należy w takiej sytuacji zrobić, aby mu to umożliwić? Do tej pory mieszka z matką, nieraz jednak zaznacza, że chciałby mieszkać z ojcem. Chłopiec ma jednak dopiero 7 lat, z pewnością lepiej dla niego żeby mieszkał z mamą. 3. Czy we wniosku trzeba koniecznie zaznaczyć, że widzenia będą się odbywać w miejscu zamieszkania ojca? Do tej pory zawsze tak było, ale jednak może warto to uściślić? 4. Mąż aktualnie nie ma pracy. Czy to cokolwiek zmienia w jego sytuacji (na niekorzyść)? 5. Czy w przypadku braku pracy możemy wnosić o zwolnienie z kosztów sądowych i co należy dołączyć? 6. Podejrzewamy, że w zaistniałej sytuacji matka dziecka sama złoży wniosek o uregulowanie kontaktów. Czy ma zatem znaczenie, która ze stron zrobi to jako pierwsza (w przypadku, gdy wniosek matki będzie dla ojca niekorzystny pod względem ilości widzeń)? Czy to cokolwiek zmienia względem prawa? Dziękuję bardzo za pomoc. Wtrącać się w cudze sprawy nie lubię, ale w życiu tak czasem bywa, że jak ktoś spojrzy z boku to więcej widzi. Mniemam, że skoro czytasz, zaciekawił Cię tytuł i być może jesteś jedną z tych, która postanowiła się wypisać ze związku albo została poinformowana, że ten dobiegł końca (lub któreś z Was boleśnie to odkryło). Emocję wrą, nie możesz na niego patrzeć, może nawet nienawidzisz… Samo życie. Tylko wiesz co? Rozwód to jest z mężem. Rozwodzenie dziecka z ojcem to zwykłe ku***o. Tekst powstał w emocjach i z nadzieją, że jakaś zakuta głowa się trochę otworzy. Naiwną, jedynie WYBRANE, autentyczne historie dzieci z akt sądowych (imiona dzieci zostały zmienione): Kasia, lat 7. Jej rodzice rozstali się w 2011 roku. Mama Kasi na początku nie stwarzała ojcu problemów, a ten miał z córką bardzo silną więź. Wszystko zmieniło się, gdy ponownie wyszła za Kasi zeznała w sądzie, że Kasia ma nowego tatę i tamten nie jest już potrzebny. Ograniczała kontakty byłemu mężowi tak skutecznie, że widywał córkę tylko przelotem – kiedy czekał, aż będzie wchodzić do szkoły, kombinując, jak wymknąć się z nią na lody. Kiedy matka dowiedziała się o tym, postarała się odwozić i odbierać dziecko, by ukrócić te praktyki. Nowy mąż mamy Kasi ma rosyjskie obywatelstwo – biologiczny ojciec z obawy przed wywiezieniem dziecka na zawsze nie wyraził zgody na wydanie dziecka paszportu. Dziecko zmanipulowane przez mamę własnoręcznie pisało do sądu listy opisując w nich, jakim potworem był jej biologiczny tata. Córka zerwała kontakty z nim, określenia “tata” używając wobec nowego partnera mamy. Nie chciała mu wybaczyć, że przez niego “nie może podróżować”.Mama Kasi nie widzi w swoim postępowaniu nic złego, bo według niej dziewczynka wychowuje się w pełnej rodzinie, a to jest najważniejsze. *** Bartek, 4 lata. Dziecko wymarzone, wytęsknione i wyczekane. Narodzone dzięki staraniom obojga rodziców i metody In Vitro. Chłopiec niepełnosprawny, z wadą wzroku na pograniczu ślepoty. Silnie związany z obojgiem rodziców. Po rozwodzie całkowicie odseparowany od dziecka robi wszystko, by uniknąć spotkań, w czasie ich trwania nie pozwala na nawiązanie kontaktu. Były mąż chwyta ją za rękę, kiedy przed końcem spotkania postanawia z chłopcem wyjść. Kobieta wybiega z sali rozhisteryzowana twierdząc, że ten ją pobił. Przez następne miesiące przedkłada sądowi szereg zwolnień lekarskich uniemożliwiających spotkania ojca z kolejnym widzeniu chłopiec twierdzi, że nienawidzi taty, bo bił mamę i jego (nieprawda). Matka przedstawia zaświadczenie od traumatologa, psychiatry i okulisty – sąd wydaje zakaz kontaktów ojca z synkiem. Dziecko żyje bez taty w przekonaniu, że ten był katem. Piotruś, 3 latka. Po rozwodzie ojciec nie widział go przez 5 lat. W świadomości dziecka przestał istnieć. Matka przeprowadzała się w tym czasie 20 razy, zmieniała lokalizacje, ukrywała dziecko, nie posyłała do publicznych placówek. Sąd i policja rozłożyli ręce, chłopca udało się odnaleźć dzięki prywatnemu detektywowi. Matka z obawy przed odebraniem nie wypuszczała Piotrusia nawet na podwórko, żeby tata go nie porwał – chłopiec znał tylko swoje rodzeństwo z nowego związku odebrane w asyście policji, przez balkon na 2 piętrze. W wyniku traumatycznych przeżyć musiało ponownie zostać pieluchowane. Aktualnie przebywa pod opieką ojca, z matką widuje się raz w miesiącu przez dwie godziny. Jest pod stałą opieką psychiatry i drastycznie? mamy zapisują dzieci na zajęcia pozaszkolne w terminach spotkań, a kiedy tatusiowie się upierają, wmawiają im “że tatuś nie chce, żebyś miała pasje i była mądrą dziewczynką”przed rozstaniem raczką tekstami: “Idź, nie będę BARDZO SMUTNA. Musisz iść, ale niedługo znów będziesz ze mną, czekam na Ciebietata odkrywa w czasie widzenia, że córka ma wszy, zgłasza to w szkole w celu podjęcia działań prewencyjnych u innych dzieci. Matka wmawia dziecku, że je ośmieszył przed kolegami – odmawia spotkań z ojcem. Nie wiem, czy bardziej otwiera mi się nóż, czy krwawi serce… I chyba to jasne, że nie mówię tu o sytuacjach, kiedy ojciec to kat, skończony debil, któremu nawet kaktusa nie warto oddawać pod opiekę (ale wszelkie ciepłe słowa należą się też Tobie, to TY Z NIM SYPIAŁAŚ, jednak ja dziś nie o tym.) Mówię o tych, w których on odszedł, ale od Ciebie, nie dziecka. Albo tych, kiedy Ty stwierdziłaś, że masz dosyć, nie możesz patrzeć, nie kochasz, chcesz ułożyć sobie życie na nowo. Otóż – Twoje nowe życie to także życie Twojego dziecka, a jego ojciec jest w nim potrzebny. Odgrywając się na byłym partnerze krzywdzisz wszystkich, a przede wszystkim dziecko. Czy to takie niezrozumiałe? Być może teraz była miłość jawi Ci się jako definicja porażki, ale… Kochałaś go, czymś Cię urzekł, Twoje dziecko ma jego oczy i tak samo się krzywi, kiedy jest niezadowolone. Bardzo kocha i z dużą dozą prawdopodobieństwa jest kochane. Sądy z góry przypisują opiekę nad dzieckiem matce i wiem, że statystyki są okrutne – Panowie zdecydowanie rzadziej interesują się swoimi dziećmi, często mamy do czynienia z alimenciarzami, którzy układają sobie życie na nowo i tyle ich widziano. To jednak nie jest reguła. I jeśli w Twoim przypadku nie występuje – ojciec chce brać udział w życiu potomstwa, to jesteś zwykłą, mściwą mendą, która własne żale przekłada nad dobro dziecka! Nie ma idealnych starych. Tobie i mnie też wiele brak do doskonałości. Sytuacja w której na Ciebie spada większość obowiązków, a tata pojawia się weekendami jak animator, nie jest komfortowa dla nikogo. On dostarcza atrakcji i burzy rutynę, którą mozolnie budujesz, staje się panem od przyjemności, którego dziecko wyczekuje, a Ciebie nie docenia. Są jednak gorsze – jak życie bez taty, który kocha, który próbował, który chciał, ale został skreślony. Sprawy sądowe ciągną się latami, a miesiąc w życiu małego dziecka to przepaść. Tak naprawdę na zbudowanie silnej więzi rodzicielskiej mamy kilka lat. A brak rodzica odbija się szerokim echem na całym życiorysie. Egoistycznie zafundować dziecku życie w poczuciu, że tata je porzucił, choć robił, co mógł, by być, ale ente odwołane widzenie, zmyślona choroba, wyjazd, bezzasadne zarzuty o złe traktowanie malca skutecznie mu to uniemożliwiają, to ZNĘCANIE SIĘ NAD WŁASNYM DZIECKIEM I POWINNO BYĆ ŚCIGANE LISTEM GOŃCZYM! Jesteś bezdzietna i chcesz się rozstać, a zdjęcia partnera palić na stosie? Proszę bardzo. Jesteś mamą? Nie masz prawa. A jeśli robisz i twierdzisz, że “zrobiłabyś dla swojego dziecka wszystko” to… Nic nie wynagrodzi mu taty, którego straci przez Ciebie. Prawa niestety wyłącznie moralnego, bo to karne nie nadąża za pomysłami kobiet, które są w stanie bezpodstawnie oskarżyć byłych partnerów o molestowanie, niszczyć z nimi prezenty od taty i nasączać swoją nienawiścią, utrudniać każde spotkanie i zarażać swoim żalem wychowując na nieszczęśliwych, nieufnych i przekonanych o tym, że inni są źli i oszukują, ludzi. To, jak wygląda życie po rozstaniu zależy w dużej mierze od Ciebie. I przestań pieprzyć, że dziecko jest najważniejsze, kiedy z premedytacją robisz mu krzywdę. Piszę to jako mama, bez pewności, że mój związek przetrwa. Nie wiem, co się wydarzy, ale wiem jedno. Choćby nie wiem co zrobił mi mój mąż, nigdy nie przestanie być ojcem mojej córki. Nieidealnym, pełnym wad, ale najlepszym jakiego ma! I to z nim będę chciała konsultować każdą decyzję, wyjazd, wybór szkoły, leczenia. I to dla mnie oczywiste. Trudno mi zrozumieć, dlaczego nie dla każdej mamy… I jest kilka takich zasad, których partnerzy po rozstaniu powinni przestrzegać bardziej niż przykazań! Nie mów źle o byłym partnerze i partnerce przy dziecku!!! Dziecko to nie przyjaciółka, on zdradził / odszedł od Ciebie, nie drugiego rodzica łamiesz dziecku serce, bo obrażasz kogoś, kogo bezgranicznie kocha i emocjom opaść i rozmawiać. Próbuj się dogadać a nie szczekać. Podziel obowiązki tak, żebyś Ty także miała szansę na zbudowanie swojego życia, a były partner mógł brać pełną odpowiedzialność za to, jak WYCHOWUJECIE swoje nowego partnera? Były się ożenił? OK. Nadal jesteście rodzicami i ludźmi, których łączyło uczucie i łączy dziecko. Naprawdę nawet przez wzgląd na wspólne wspomnienia nie możecie się zdobyć, żeby pójść z dzieckiem na spacer, żeby przez chwilę nie musiało się miotać? Jeśli naprawdę nie, to po prostu nie zabierajcie wspólnego czasu z dzieckiem drugiej stronie, bo dziecko potrzebujeee oboojgaaaa rodzicooowww…Nie licytuj się na bycie lepszym rodzicem i nie detronizuj starań drugiej strony. Każdy ma słabsze i lepsze strony. U nas ja ogarniam Leny garderobę i wyjścia na wycieczki (Mario nie wie, jaki nosi rozmiar i jaki model majtów lubi), ale tata jest najlepszy w zabawach i układaniu klocków (ja najgorsza!). Przestań myśleć tylko o sobie – jesteś ważna, jasne. Twoje szczęście też. Jednak pielęgnowanie żalu na oczach dziecka to zupełnie inna sprawa, która nie doprowadzi do niczego dobrego. Chciałaś stworzyć dziecku pełny, normalny dom. Kochasz. Jest trudno. Boisz się o przyszłość -emocjonalną, materialną, swojego dziecka. Dziecko NIE JEST niczyją własnością, a wprowadzając je w dorosłość w toksycznym otoczeniu KRZYWDZISZ. DLa mnie to powinno podchodzić pod paragraf. Wierzę, że system prawny ulegnie w tym kraju zmianom, wiem jednak, że te muszą zacząć się w głowie. Dzielcie się proszę swoimi historiami, które świadczą o tym, że nie każdy ojciec ma gdzieś własne dzieci – te teksty z Waszymi wypowiedziami są najcenniejsze i może otworzą jakiś zakuty, zaślepiony urazą łeb! A ja niebawem mam nadzieję napiszę tekst o tym, że MOŻNA się rozstać dobrze, bez rozlewu krwi i łez i postawić swoje żale na drugim planie, a na pierwszym naprawdę, a nie na poziomie deklaracji, dziecko. Rozstałem się z partnerką i mój problem dotyczy kontaktów z naszym dzieckiem. Jakie mam prawa i możliwości, jeśli chodzi o widywanie się z dzieckiem? Ile czasu na spotkania może maksymalnie udzielić mi sąd? Prawo i obowiązek utrzymywania kontaktów z dzieckiem Istotny z punktu widzenia Pana interesu jest art. 113 Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego ( zgodnie z którym: „Art. 113 § 1. Niezależnie od władzy rodzicielskiej rodzice oraz ich dziecko mają prawo i obowiązek utrzymywania ze sobą kontaktów. § 2. Kontakty z dzieckiem obejmują w szczególności przebywanie z dzieckiem (odwiedziny, spotkania, zabieranie dziecka poza miejsce jego stałego pobytu) i bezpośrednie porozumiewanie się, utrzymywanie korespondencji, korzystanie z innych środków porozumiewania się na odległość, w tym ze środków komunikacji elektronicznej.” W orzecznictwie Sądu Najwyższego ukształtował się jednolity pogląd, zapoczątkowany uchwałą pełnego składu Izby Cywilnej Sądu Najwyższego z dnia 18 marca 1968 r., III CZP 70/66 (OSNCP 1968, nr 5, poz. 77), że prawo do utrzymywania kontaktu z dzieckiem nie należy do sprawowania władzy rodzicielskiej (w uchwale: „nie zależy od sprawowania władzy rodzicielskiej”). Przeczytaj też: Kary i konsekwencje za utrudnianie lub uniemożliwianie kontaktów z dziećmi Zakres władzy rodzicielskiej Jak czytamy w uzasadnieniu uchwały Sądu Najwyższego z dnia 8 marca 2006 r. III CZP 98/05: „władza rodzicielska, co wynika z całokształtu przepisów kodeksu rodzinnego i opiekuńczego, a zwłaszcza z art. 95 § 1, art. 96 i 98 § 1, stanowi ogół obowiązków i praw względem dziecka, mających na celu zapewnienie mu należytej pieczy i strzeżenie jego interesów. Zakres władzy rodzicielskiej nie oznacza wyłączności rodziców w stosunku do dziecka i powinna być ona wykonywana tak, jak wymaga dobro i interes dziecka. Rodzicom przysługuje prawo do osobistej styczności z dzieckiem, jest ono ich prawem osobistym i niezależnym od władzy rodzicielskiej. Przysługuje rodzicom, mimo pozbawienia ich władzy rodzicielskiej, jej zawieszenia lub ograniczenia. Pozbawienie lub ograniczenie tych kontaktów wymaga odrębnego orzeczenia przez sąd, takie bowiem uregulowanie zawarte jest w odrębnym przepisie kodeksu rodzinnego i opiekuńczego (art. 113)”. Określenie sposobu utrzymywania kontaktów ojca z dzieckiem po rozstaniu rodziców Jeżeli dziecko będzie stale przebywało u matki, sposób utrzymywania kontaktów z dzieckiem przez Pana powinniście Państwo jako rodzice określić wspólnie, kierując się dobrem dziecka i biorąc pod uwagę jego rozsądne życzenia; w braku porozumienia rozstrzyga sąd opiekuńczy. Innymi słowy, jeżeli nie dojdzie Pan do porozumienia z matką dziecka w przedmiocie uregulowania kontaktów z dzieckiem, wówczas może Pan wystąpić na drogę postępowania sądowego, celem uregulowania sposobu kontaktu z dzieckiem. Sąd opiekuńczy może w szczególności: zakazać spotykania się z dzieckiem, zakazać zabierania dziecka poza miejsce jego stałego pobytu, zezwolić na spotykanie się z dzieckiem tylko w obecności drugiego z rodziców albo opiekuna, kuratora sądowego lub innej osoby wskazanej przez sąd, ograniczyć kontakty do określonych sposobów porozumiewania się na odległość, zakazać porozumiewania się na odległość. Czy sąd może ograniczyć ojcu prawo do kontaktów z dzieckiem? Powyższe sytuacje mogą nastąpić tylko wówczas, gdy sąd w ramach prowadzonego postępowania i na podstawie zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego stwierdzi, iż takie ograniczenie prawa do kontaktów związane jest z dobrem dziecka. Przedstawiona przez Pana sytuacja rodzi nadto pytanie, czy sąd nie zechce skorzystać z instytucji, o której mowa w art. 113[4] Zgodnie z jego treścią sąd opiekuńczy, orzekając w sprawie kontaktów z dzieckiem, może zobowiązać rodziców do określonego postępowania, w szczególności skierować ich do placówek lub specjalistów zajmujących się terapią rodzinną, poradnictwem lub świadczących rodzinie inną stosowną pomoc z jednoczesnym wskazaniem sposobu kontroli wykonania wydanych zarządzeń. Proszę zauważyć, że ustawodawca wskazuje jednak na sytuacje, kiedy to kontakt z rodzicem zagraża dziecku. Nie ma natomiast mowy o uregulowaniu nakazującym określonego zachowania. Paragraf 2 art. 113 wskazuje, iż wymienione w tym przepisie przypadki są jedynie przykładami. Ustawodawca posługuje się bowiem jedynie zwrotem „w szczególności”. Nadto zgodnie z „Sąd opiekuńczy, orzekając w sprawie kontaktów z dzieckiem, może zobowiązać rodziców do określonego postępowania, w szczególności skierować ich do placówek lub specjalistów zajmujących się terapią rodzinną, poradnictwem lub świadczących rodzinie inną stosowną pomoc z jednoczesnym wskazaniem sposobu kontroli wykonania wydanych zarządzeń”. Przepis stanowi o nałożeniu obowiązku na rodziców w przedmiocie określonego postępowania. Nie ma przy tym mowy, czy chodzi o zachowanie zakazujące wykonywania prawa do kontaktów, czy też nakazujące. Należy zatem wyprowadzić wniosek, iż możliwym jest dochodzenie nakazu kontaktu z dzieckiem. W obecnej sytuacji powinien Pan wystąpić do sądu z wnioskiem o uregulowanie kontaktów z dzieckiem. Ustawodawca wskazuje bowiem, iż sposób utrzymywania kontaktów z dzieckiem przez drugiego z nich, rodzice określają wspólnie, kierując się dobrem dziecka i biorąc pod uwagę jego rozsądne życzenia. Dziecko z ojcem mają prawo, a także obowiązek, utrzymywania ze sobą kontaktów. Ojciec może w ramach postępowania sądowego walczyć o przyznanie mu prawa do kontaktów do osiemnastego roku życia. Zobacz również: Związek partnerski rozstanie dziecko Jeśli masz podobny problem prawny, zadaj pytanie naszemu prawnikowi (przygotowujemy też pisma) w formularzu poniżej ▼▼▼ Kontakty ojca z dzieckiem i jego partnerką. Pytanie z dnia 18 grudnia 2020 Rozstałam się z partnerem, mamy dziecko, ojciec układa sobie życie z inną kobieta a ja nie chce aby moje dziecko miało kontakt z tą kobietą czy mogę mu jakoś tego zakazać aby na spotkaniach ojca z dzieckiem nie było tej kobiety. Zarówno miejsce kontaktów jak i obecność osób trzecich powinny być podyktowane dobrem dziecka. Jeżeli ma Pani takie argumenty, może Pani oczywiście wnosić o kontakty bez osoby trzeciej. Wysłano podziękowanie do {[ success_thanks_name ]} {[ e ]} Czy uznajesz odpowiedź za pomocną? {[ total_votes ? getRating() : 0 ]}% uznało tę odpowiedź za pomocną ({[ total_votes ]} głosów) Podziękowałeś prawnikowi {[ e ]} Wysłaliśmy znajomemu Twoją rekomendację Szanowna Pani, zasadniczo nie ma takiej możliwości, aby sąd zakazał określonej osobie obecności przy kontakcie ojca z dzieckiem, w szczególności, jeżeli nie posiada Pani żadnych ewidentnych dowodów na to, że obecność tej kobiety jest niezgodna z dobrem dziecka. Jeżeli dziecko jest malutkie, zawsze może Pani wnosić o to, aby kontakty ojca z dzieckiem odbywały się w Pani miejscu zamieszkania - wówczas ryzyko tego, iż na dany kontakt ojciec dziecka przywiezie swoją obecną partnerkę, spada praktycznie do minimum. W razie pytań, zapraszam do kontaktu, adwokat i mediator Karolina Bajtek. tel. 600 225 332, email: kancelaria@ Wysłano podziękowanie do {[ success_thanks_name ]} {[ e ]} Czy uznajesz odpowiedź za pomocną? {[ total_votes ? getRating() : 0 ]}% uznało tę odpowiedź za pomocną ({[ total_votes ]} głosów) Podziękowałeś prawnikowi {[ e ]} Wysłaliśmy znajomemu Twoją rekomendację Chcę dodać odpowiedź Jeśli jesteś prawnikiem zaloguj się by odpowiedzieć temu klientowi Jeśli Ty zadałeś to pytanie, możesz kontynuować kontakt z tym prawnikiem poprzez e-mail, który od nas otrzymałeś. Nie znalazłeś wyżej odpowiedzi na swój problem?

widzenie dziecka z ojcem i jego partnerką